Dogsitting a catsitting – wskazujemy różnice
Profesjonalni petsitterzy, czyli osoby zawodowo opiekujące się zwierzętami, zajmują się przede wszystkim psami i kotami. To właśnie te czworonogi wymagają najwięcej uwagi podczas nieobecności właścicieli. Czy istnieją różnice pomiędzy dogsittingiem i catsittingiem? Jak się okazuje, tak – i to znaczne! Dowiedz się więcej.
Dogsitting a catsitting – po pierwsze podobieństwa
Poza wieloma różnicami, o których opowiemy poniżej, istnieją także pewne punkty wspólne dla opieki nad psem i kotem. Każdy dobry petsitter – zanim zdecyduje się na podjęcie zlecenia i bez względu na to, nad jakim zwierzęciem ma sprawować opiekę – udaje się na miejsce pracy i rozmawia z właścicielami. Musi bowiem przeprowadzić szczegółowy wywiad, by poznać najistotniejsze informacje na temat potencjalnego podopiecznego, w tym te dotyczące m.in. jego stanu zdrowia, diety, zwyczajów etc. Bardzo ważną kwestią jest także podpisanie umowy opieki nad zwierzęciem, która gwarantuje bezpieczeństwo zarówno petsitterowi, jak i właścicielom.
Formy petsittingu
Istnieją różne formy petsittingu. Opiekun, w zależności od ustaleń, może:
- przebywać cały czas w domu zwierzęcia,
- zabrać zwierzę na czas nieobecności właścicieli do siebie,
- dochodzić do miejsca zamieszkania podopiecznego kilka razy dziennie (po to, by podać jedzenie, wyczyścić kocią kuwetę czy wyprowadzić psa).
Często można też spotkać się z tzw. „opieką hybrydową”. Polega ona na tym, że rodzina, przyjaciele bądź sąsiedzi właściciela zwierzęcia zaglądają do jego pupila i karmią go, ale dłuższa zabawa z kotem, wymiana żwirku czy wyprowadzanie psa na spacer to już zadanie zawodowego opiekuna.
Zamierzasz zostawić kota pod opieką petsittera, a może chcesz spróbować sił w tym zawodzie? Poznaj ulubione kocie aktywności, które zapewnią mruczkowi rozrywkę na czas nieobecności właściciela!
Dogsitting a catsitting – różnice
Oczywiście podstawowa i najbardziej widoczna różnica pomiędzy dogsittingiem i catsittingiem jest taka, że psa trzeba wyprowadzić na spacer, i to kilka razy w ciągu dnia, a kota nie. Kolejna kwestia związana jest z bezpieczeństwem zwierzęcia i możliwością jego „zgubienia”. Na psa należy szczególnie uważać podczas wyjścia na zewnątrz – petsitter absolutnie nie powinien spuszczać go ze smyczy i zawsze musi sprawdzić, czy obroża/szelki i smycz są sprawne i dobrze założone. Z kolei na kota trzeba uważać w domu, już w trakcie przekraczania progu. Spora część mruczków ma bowiem tendencje do ucieczek w chwili, gdy drzwi zostaną uchylone zaledwie na kilka centymetrów. W przypadku owej ucieczki większe jest prawdopodobieństwo szybkiego znalezienia i schwytania uciekiniera psiego niż kociego.
Duża różnica pomiędzy opieką nad psem i kotem istnieje również w relacji na linii zwierzę – opiekun oraz w formach aktywności. Z psem kontakt jest zazwyczaj większy. Niektórzy opiekunowie zwierząt opowiadają o tym, że zdarzało się im zajmować kocimi podopiecznymi, których nawet nie widzieli lub mieli okazję zobaczyć na zaledwie kilka sekund! Skąd zatem pewność, że kot ma się dobrze i nie uciekł z domu? Wyznacznikami tego, że wszystko jest w porządku, są m.in.: pusta miska po posiłku, zjedzone smakołyki (rozrzucone przez opiekuna w różnych miejscach) i… pełna kuweta.
Zarówno dogsitting, jak i catsitting, choć z pewnością wiążą się z mnóstwem radości, jaka płynie z kontaktu ze zwierzętami, to naprawdę odpowiedzialna i – wbrew pozorom – niełatwa praca. Jeśli jednak uwielbiasz zwierzęta, warto rozważyć jej podjęcie. Kiedy z kolei poszukujesz opiekuna dla swojego pupila, dobrze przejrzyj oferty, aby zapewnić mu jak najlepszą opiekę!