

Czy koty posiadają wibrysy tylko na pyszczku? Sprawdź!
Wibrysy, czyli wąsy u kota, to jedna z najbardziej charakterystycznych cech kociego pyszczka. Bez nich kot nie tylko wyglądałby dziwnie, ale przede wszystkim… miałby trudności z prawidłowym funkcjonowaniem! Sprawdź, gdzie kot ma wibrysy i dowiedz się, do czego one służą, aby lepiej zrozumieć swojego podopiecznego.
Spis treści
Spis treści
Gdzie kot ma wibrysy?
Kocie wąsy, zwane również wibrysami lub włosami zatokowymi, to wrażliwe na dotyk, grube i sztywne włosy, których cebulki położone są blisko zatoki żylnej. Dzięki licznym zakończeniom nerwowym poduszeczki zatokowej kot odbiera za pomocą wibrysów niezwykle precyzyjne sygnały dotykowe. Wibrysy występują nie tylko u kotów. To cecha charakterystyczna wielu ssaków, które polegają na sygnałach dotykowych dostarczanych przez te czułe włosy. „Funkcjonalne” włosy pojawiły się u ssaków prawdopodobnie jeszcze w erze dinozaurów, co dało im nad gadami istotną przewagę ewolucyjną. W zależności od położenia wyróżniamy u ssaków wibrysy:
- nadoczodołowe;
- podoczodołowe;
- jarzmowe;
- wargowe górne;
- wargowe dolne;
- bródkowe.
U większości ssaków, które posiadają włosy czuciowe, znajdują się one tylko w obrębie pyska. Wibrysy u kota natomiast występują ponadto na grzbietowych stronach przednich łap, co jest rzadkością wśród zwierząt. Jeśli chodzi o najbardziej spektakularne włosy wargowe – czyli kocie „wąsy” – koty mają ich zwykle 24 – 12 po każdej stronie pyszczka, ułożone w czterech rzędach. Koty mogą niekiedy gubić wibrysy, ale znacznie rzadziej niż sierść. Nigdy nie wolno ich przycinać, bo w ten sposób można upośledzić zdolność funkcjonowania kota i narazić go na niebezpieczeństwo!
Po co kotu wibrysy?
Wibrysy są niewiarygodnie czułymi narządami zmysłu dotyku. Pomagają m.in. w orientowaniu się w ciemnościach i badaniu przestrzeni. Przekazują informacje nieco inaczej niż np. ludzkie opuszki palców, bo wykrywają obiekty oraz ruch. Gdy przez wąs przepływa powietrze lub ociera się o niego obiekt, wąs wibruje i stymuluje nerwy w mieszku włosowym. To właśnie od wibracji pochodzi nazwa „wibrysy”. Wykrywając subtelne zmiany w prądach powietrza, kocie wąsy przekazują informacje o rozmiarze, kształcie i prędkości pobliskich obiektów.
Wibrysy pomagają w utrzymywaniu równowagi. U podstawy wibrysów znajdują się świetnie rozwinięte receptory zwane proprioceptorami, które wysyłają do mózgu informacje o pozycji ciała i kończyn, dzięki czemu kot jest świadomy tego, co robi każda część jego ciała. Wąsy spełniają też funkcję dodatkowych „oczu”. Koty nie widzą obiektów, zwłaszcza nieruchomych, które znajdują się tuż przed ich nosami. Takie obiekty pomagają im „ujrzeć” wibrysy. Gdy kot zbliża się do jakiegoś obiektu, wzbudza prądy powietrza, które odbijają się od tego obiektu, a wąsy rejestrują powstałe w ten sposób wibracje.
Analogicznie kocie wąsy na łapkach są w stanie zbadać dotykany obiekt dokładniej niż opuszki. Podczas polowania pomagają one wyczuć ruch schwytanej ofiary, jak i ustalić, czy znajduje się ona we właściwej pozycji do zadania jej śmiertelnego ugryzienia. Co ważne, wibrysy pozwalają kotu oszacować, czy zmieści się w jakiejś przestrzeni, np. szczelinie, ponieważ ich rozstaw odpowiada szerokości kociego ciała.
Gdy kot odpoczywa i jest zadowolony, jego wąsy robią sobie „przerwę” i są rozluźnione, ustawione poziomo. Kiedy jednak jest aktywny, wibrysy kierują się ku przodowi, gotowe do eksploracji. Przestraszony lub zdenerwowany kot kładzie wibrysy po bokach policzków.
Podsumowanie
Barometr emocji, radary, czujniki, a niektórzy twierdzą, że nawet sejsmograf. Kocie wibrysy posiadają liczne funkcje, które wspomagają pozostałe zmysły i czynią z kota niezwykle skutecznego drapieżnika. Pamiętaj o tym i dbaj o to, aby wąsom Twojego pupila nic złego nie zagroziło!